Tym razem postanowiłam zaszaleć - w Tesco wybrałam "jakieś dziwne grzyby" i postanowiłam zrobić z nich obiad. Ale od początku - co ja właściwie do tego koszyka włożyłam?,
Grzyby Shitake (Twardziaki jadalne) są grzybami z rodziny twardziszkowatych, o bardzo charakterystycznym smaku i zapachu. Mnie kojarzą się z orzechami, albo po prostu z drzewem. Nie bez powodu zapewne, bowiem grzyby Shitake rosną na martwych pniach drzew (głównie dąb, buk, kasztanowiec) na terenach Azji Wschodniej, Chin, Japonii oraz Półwyspu Indochińskiego. Grzyby, które możemy kupić w sklepie pochodzą z upraw w szklarniach lub na wolnym powietrzu.
Trzon grzyba jest zazwyczaj krótki, jasnobrązowy, kapelusz ciemnobrązowy, miąższ - biały. Grzyby nadają się do spożycia w stanie świeżym, suszonym, mogę być również poddawane obróbce cieplnej, ale należy pamiętać, że szybko twardnieją pod wpływem temperatury, więc do potraw powinny być dodawane w końcowej fazie.
Grzyby mają niebywałe wręcz właściwości lecznicze:
Grzyby Shitake są bogate w minerały (w szczególności: potas, cynk, żelazo, wapń oraz selen), witaminy z grupy B (zawierają kwas foliowy, szczególnie polecany kobietom, które chcą zajść w ciążę) oraz białko.
Aż zal było więc ich nie wykorzystać do zrobienia pysznej potrawy pachnącej Azją.
Składniki:
Grzyby Shitake wrzucamy do letniej wody. W międzyczasie obieramy pieczarki i kroimy je na ćwiartki (ewentualnie ósemki, jeśli kapelusz był duży). Wrzucamy na rozgrzaną patelnię z odrobiną oliwy i podsmażamy. Do pieczarek dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i całość dusimy pod przykryciem aż cebula zmięknie. Dodajemy imbir, cynamon oraz sos sojowy.
Imbir i cynamon odpowiadają za aromat oraz ostrość potrawy, sos sojowy - zastępuje nam w tym przepisie sól. dlatego to ile chcemy dodać tych składników zależy od naszych upodobań. My lubimy ostrzejsze potrawy, więc imbiru nie żałowałam, za to sos sojowy ograniczyłam do minimum.
Shitake wyciągamy z wody i również kroimy na kawałki (mnie więcej takiej samej wielkości jak pieczarki). Liście mięty myjemy i bardzo drobno siekamy. Pokrojone grzyby i miętę dodajemy do pieczarek. Na koniec dodajemy ziarna sezamu. W razie potrzeby możemy jeszcze doprawić.
Danie podajemy z ryżem lub makaronem ryżowym - smakuje fantastycznie.
Smacznego!
Grzyby Shitake (Twardziaki jadalne) są grzybami z rodziny twardziszkowatych, o bardzo charakterystycznym smaku i zapachu. Mnie kojarzą się z orzechami, albo po prostu z drzewem. Nie bez powodu zapewne, bowiem grzyby Shitake rosną na martwych pniach drzew (głównie dąb, buk, kasztanowiec) na terenach Azji Wschodniej, Chin, Japonii oraz Półwyspu Indochińskiego. Grzyby, które możemy kupić w sklepie pochodzą z upraw w szklarniach lub na wolnym powietrzu.
Trzon grzyba jest zazwyczaj krótki, jasnobrązowy, kapelusz ciemnobrązowy, miąższ - biały. Grzyby nadają się do spożycia w stanie świeżym, suszonym, mogę być również poddawane obróbce cieplnej, ale należy pamiętać, że szybko twardnieją pod wpływem temperatury, więc do potraw powinny być dodawane w końcowej fazie.
Grzyby mają niebywałe wręcz właściwości lecznicze:
- pomagają obniżać poziom cholesterolu
- zapobiegają miażdżycy
- pomagają w leczeniu chorób serca oraz obniżają ciśnienie
- zalecane są podczas walki z otyłością
- od lat wykorzystywane są w Japonii do leczenia problemów seksualnych
- w latach 60 wykazano również ich przeciwnowotworowe działanie
Grzyby Shitake są bogate w minerały (w szczególności: potas, cynk, żelazo, wapń oraz selen), witaminy z grupy B (zawierają kwas foliowy, szczególnie polecany kobietom, które chcą zajść w ciążę) oraz białko.
Aż zal było więc ich nie wykorzystać do zrobienia pysznej potrawy pachnącej Azją.
Składniki:
- grzyby Shitake - 250g
- pieczarki - 250g
- cebula - 1 nieduża główka
- sezam - 3 łyżki
- mięta - 10-15 liści
- imbir
- cynamon
- sos sojowy
- oliwa z oliwek
Grzyby Shitake wrzucamy do letniej wody. W międzyczasie obieramy pieczarki i kroimy je na ćwiartki (ewentualnie ósemki, jeśli kapelusz był duży). Wrzucamy na rozgrzaną patelnię z odrobiną oliwy i podsmażamy. Do pieczarek dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i całość dusimy pod przykryciem aż cebula zmięknie. Dodajemy imbir, cynamon oraz sos sojowy.
Imbir i cynamon odpowiadają za aromat oraz ostrość potrawy, sos sojowy - zastępuje nam w tym przepisie sól. dlatego to ile chcemy dodać tych składników zależy od naszych upodobań. My lubimy ostrzejsze potrawy, więc imbiru nie żałowałam, za to sos sojowy ograniczyłam do minimum.
Shitake wyciągamy z wody i również kroimy na kawałki (mnie więcej takiej samej wielkości jak pieczarki). Liście mięty myjemy i bardzo drobno siekamy. Pokrojone grzyby i miętę dodajemy do pieczarek. Na koniec dodajemy ziarna sezamu. W razie potrzeby możemy jeszcze doprawić.
Danie podajemy z ryżem lub makaronem ryżowym - smakuje fantastycznie.
Smacznego!
Ja wiem, dużo osób nie jest zadowolonych z tego kremu. Ja natomiast jestem nim zachwycona. Pierwszy raz użyłam go 2 lata temu i bardzo mi pomógł. Szkoda tylko że nie jestem systematyczna :/
OdpowiedzUsuńZdolna jesteś, że z "jakiś grzybów" potrafisz zrobić obiad ;)))
OdpowiedzUsuńOstatnio eksperymentuje na zakupach i zawsze na dziale warzywa i owoce wrzucam do koszyka coś czego jeszcze nie próbowałam ;) potem przychodzę do domu i szukam - do czego to pasuje. A na koniec jest moja wariacja z danym produktem w roli głównej :)
Usuń