Po kilku dniach wróciłam w końcu z delegacji i postanowiłam wykorzystać zakupione wcześniej pieczarki i papryki, ale nie bardzo miałam pomysł co z nich zrobić. Mogłam dodać pierś z kurczaka i zrobić sos do makaronu, czy ryżu, ale nie bardzo mieliśmy ochotę na taką konsystencję. Pomyślałam więc, że nafaszeruje je kaszą. Wybrałam kaszę gryczaną, niestety miałam tylko prażoną, ale i tak zawiera ona dużo białka, węglowodanów i składników mineralnych. Białka są cenniejsze niż białka zbóż (zbliżone wartością i strawnością do białek roślin strączkowych). Zawiera także witaminy B1 i PP oraz związki mineralne wapnia, żelaza, fosforu, potasu i magnezu. Wydaje się więc bardzo wartościowym, choć ciągle niedocenianym składnikiem diety.
Wartość odżywcza porcji (połowa szklanki ):
- energia : 154 kcal,
- białko: 6 g,
- węglowodany : 34 g,
- tłuszcz: 1,2 g,
- kwasy tłuszczowe nasycone: 0,2 g,
- błonnik: 4,54 g,
- sód: 6 mg,
- żelazo: 1,6 mg,
- magnez: 86 mg.
Składniki
- kasza gryczana - 1 woreczek
- papryka zielona - 1 szt.
- pomidor - 1-2 szt.
- pieczarki - 10 szt. (powinny być dosyć duże)
- kukurydza konserwowa - pół puszki
- fasola biała z puszki - pół puszki
- pierś z kurczaka
- pieprz, papryka słodka, sól
- papryka biała - 2 szt.
- ser żółty
Przygotowanie
Kaszę gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. W tym samym czasie kroimy pierś z kurczaka i wrzucamy na patelnię z odrobiną wody. Pieczarki obieramy, ogonki i 5 kapeluszy kroimy w kostkę, paprykę zieloną i pomidora również i wszystko dodajemy do piersi z kurczaka. Dusimy ok. 10 minut. Dodajemy fasolę i kukurydzę i zostawiamy na ogniu do momentu ugotowania się kaszy.
Całość mieszamy i odstawiamy.
Białą paprykę kroimy na połówki (wzdłuż), wybieramy pestki i odstawiamy na bok. Do pozostałych kapeluszy i papryki nakładamy farsz, układamy w naczyniu żaroodpornym i dodajemy paseczki sera żółtego (sięgajmy po ten o obniżonej zawartości tłuszczu).
Pieczemy w temperaturze ok. 180 stopni przez 15 minut i niedzielny obiad gotowy.
Smacznego!
Ale pycha i jak zdrowo<3
OdpowiedzUsuńStaramy się, żeby tak było na naszym stole zawsze :)
UsuńAhhh, przepiękne :D
OdpowiedzUsuń