środa, 31 lipca 2013

Na ochłodę - Cytroneta mojego taty

Jako, że za oknem żar leje się z nieba, a ja pisałam dziś o odpowiednim nawodnieniu organizmu, dodatkowo wyeliminowaliśmy z naszej diety wszelkie napoje, czy pseudo soki, które można kupić w sklepach - postanowiłam więc zrobić domowej roboty lemoniadę zwaną przez mojego tatę cytronetą.

Cytroneta jak mało co - kojarzy mi się z dzieciństwem, ponieważ robił ją (nadal zresztą robi) mój tato :)

Składniki
  • 2 cytryny,
  • ok. 2 litry gorącej wody,
  • ok. 10 goździków,
  • brązowy cukier - do smaku,
  • mięta do dekoracji.
Ciekawostka
Czy wiecie, że goździki są wysuszonymi pąkami kwiatowymi drzewa goździkowego?
Przygotowanie
Do dużego garnka wyciskamy sok z cytryn, następnie sok zalewamy gorącą wodą - w zależności od tego jak bardzo chcemy, aby lemoniada była kwaśna - ilość wody możemy dowolnie modyfikować. Do wody wrzucamy goździki i słodzimy do momentu uzyskania odpowiedniego dla nas napoju.
Czekamy aż napój przestygnie i wstawiamy do lodówki. Możemy przelać do butelki, aby zajmował mniej miejsca.
Teraz nie pozostaje nam już nic innego jak tylko delektować się smakiem w upalne dni.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy, że tutaj jesteś.
Zostaw komentarz - to bardzo motywuje do dalszej pracy!