czwartek, 2 stycznia 2014

Postanowienia noworoczne

Większość z nas planuje, że od nowego roku coś zmieni w swoim życiu, my też chcemy z nowym rokiem być coraz lepsi. W związku z tym postanowiliśmy wczoraj razem z M. zastanowić się nad tym co możemy zrobić dla siebie i tak powstała nasza noworoczna lista postanowień.

1. Trening, ćwiczenia, aktywność fizyczna

Poprzedni rok pokazał, że jeśli tylko się chce - to można wygospodarować kilka godzin tygodniowo i ruszyć tyłek z kanapy. Chcemy ten trend, okazało się bowiem, że aktywność fizyczna daje nam radość, poprawia nasz wygląd i samopoczucie. Tym razem chcemy jednak, żeby nasze treningi były jeszcze bardziej uporządkowane i przemyślane - mam nadzieję, że nam wyjdzie. 


2. Zdrowe odżywianie

Po świętach, podczas których pozwoliliśmy sobie na małe co nieco - wracamy do wypróbowanych nawyków żywieniowych, starając się je ciągle poprawiać. Swoją drogą zorientowaliśmy się, że nasza świadomość w tym temacie jest naprawdę duża w porównaniu do początku zeszłego roku i teraz napewno będzie nam łatwiej.


3. Wakacje

W tym roku mamy ambitne plany wakacyjne (zobaczymy co z tego wyjdzie). Chcemy pojechać za granicę na kilka dni, może Paryż może Londyn - zobaczymy co nam się trafi. Na wakacje planujemy trekking w górach Europy - tutaj tez jeszcze nie zdecydowaliśmy się gdzie dokładnie - Alpy Bawarskie, Treking wokół Mount Blanc, może Rumunia lub Czarnogóra - jeśli ktoś może coś polecić - będziemy wdzięczni. Obowiązkowo parę dni w naszych polskich Tatrach. I to by na razie był plan minimum :)


4. Książki

Czytać, czytać i jeszcze raz czytać. W świątecznych prezentach znaleźliśmy kilka nowych książek - założenie jest więc takie, że tego roku nie spędzimy prze telewizorem, a z książką w dłoni. Pierwszy dzień nowego roku wygląda obiecująco - przeczytałam 200 stron książki i nie mogę się doczekać popołudnia, gdy siądę do pozostałych 150 :)


I to by było na tyle jeśli chodzi o nasze najważniejsze postanowienia. A jakie Wy macie palny na nadchodzący rok?

2 komentarze:

  1. heej :) byłam ostatnio w Paryżu, osobiście nie polecam. Cieszę się, że byłam tam słuzbowo i nie zainwestowałam w ten wyjazd ani złotówki. Rozczarowanie...Wieża Eiffla wg mnie wygląda dobrze wyłącznie na dobrze zrobionych zdjęciach, pod wieża i w jej pobliżu pełno szczurów, w innych częściach miasta nie było tego aż tak widać. Łuk ok, rondo w jego pobliżu to istna tragedia dla zagranicznych kierowców:D- wolna amerykanka. Bardziej podobała mi się francuska wieś niż francuskie miasto. Jest to opinia subkiektywna, bylam tam pod koniec wrzesnia i nie wybralabym sie tam drugi raz. Nie wiem czy będziecie leciec samolotem czy jechać autem, ale jeśli autem to autostrady bardzo drogie i parkingi maja załosny poziom jeśli chodzi o wyposażenie, natomiast przy bezpłatnych autostradach nie ma nawet toalety. Pozdrawiam :) Osobiscie polecam Alpy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie może być aż tak źle ;) A co do Alp - takie plany też mamy na ten rok - zobaczymy jak będzie...

      Usuń

Dziękujemy, że tutaj jesteś.
Zostaw komentarz - to bardzo motywuje do dalszej pracy!